Wyłącznik świateł

[PETERSOCTAVIA]

Ja mam cos takiego. Moim zdaniem przydatny dodatek.
Jakos nigdy mi on nie przeszkadzal, a czasami pomaga (no moze nie jeste takim twardzielem ktory uwza ze tylko reczny jest do ruszania pod gorke a takie bajery to dla zony :szeroki_usmiech )
To jest takie lekkie przytrzymanie chamulca na ostrzejszych wzniesieniach, akurad aby ruszyc bez ztoczenia sie , nigdy nie odczulem zeby mi jakos on preszkodzil czy za dlugo trzymal.

[HKR]

Wyłącznik świateł

Witam czy mógłby mi ktoś powiedzieć najlepiej fotorelacjonen w jaki sposob oczyscic styki w wlaczniku swiatel mijania w O1. Cos mi sie chyba psuje bo coraz czesciej nie zapala mi sie kontrolka od swiatel na desce i co za tym idzie lewa strona pozycyjnych.Raz zalaczy raz nie, wiec chyba to wylacznik jest..Wyjac wlacznik umiem ale co dalej?

[Jeżyk]

Witam. Czyścić styki możesz po zdjęciu obudowy wyłącznika np drobnym papierem ściernym lub kontaktem 60 do styków. można też delikatnie podoginać blaszki ale to już lepiej po wyjęciu ich z wyłącznika. TU jest schemat i rozpiska styków. Najpierw sprawdź czy to na pewno wyłącznik a nie np styki we wtyczce na lampie itp. A rozebrać wyłącznik dasz sobie spokojnie radę. Przy rozbiórce nie powinno Ci nic powypadać na kolana ale dobrze jest zrobić zdjęcia krok po kroku i potem to TY zapodasz relację z rozebrania i złożenia wyłącznika. Satysfakcja gwarantowana. Ja po awarii tego drania kupiłem podróbę za 49 zł więc cena nie jest powalająca. Jeżdżę na nim ponad rok i jest OK. Powodzenia.
PS Jak będziesz chciał poczekać do przyszłego tygodnia to znajdę gdzieś swoje zdjęcia z rozbierania wyłącznika.

[Marian 2]

Najwyższy czas zrobić sobie automatyczne włączanie świateł. Tak naprawdę wtedy oryginalny wyłącznik świateł jest nie potrzebny, a więc i nigdy się nie zepsuje. Od jeżdżenia całą dobę na światłach raczej nie będzie już odwrotu.
Tu jest proste automatyczne włączanie świateł:

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic677898.html

[nosferatus]

po co kombinować samemu z automatycznym włącznikiem jak można kupić gotowy produkt i mieć pewność ,że będzie wszystko ok i nie zrobi nam zwarcia.
koszt takiego automatu to kwota w granicach 45-70zł w zależności od producenta.

[Jeżyk]

HKR, Zgodnie z obietnicą zamieszczam parę zdjęć jak rozebrać wyłącznik 8)
Wyłącznik ustawiamy w pozycję 0, wciskamy i przekręcamy wciśnięty w prawo. Wyciągamy i wypinamy wtyczkę.
zdjęcie1. podginamy 4 zapadki i wysuwamy górną osłonę. Na zdjęciach nie ma płytki z diodami podświetlającymi wyłącznik, NIE jest konieczny jej demontaż, jeśli ktoś chce to trzeba rozgiąć styki na drutach i wtedy wyłazi bez problemu.
zdjęcie2. podginamy 4 następne zapadki wkładając pod nie coś choćby kawałek tektury
zdjęcie3. ja włożyłem zapałki
zdjęcie4. wypychamy wnętrze z obudowy
zdjęcie5. czyścimy styki. Ja użyłem środka do czyszczenia styków, można przeczyścić bardzo drobnym papierem ściernym. Jeśli styki są "wypalone" to można je uratować podlutowując jakąś cienką folią miedzianą ale to już jest reanimacja trupa.
Składamy i cieszymy się "nowym" wyłącznikiem świateł :P

[HKR]

Wielkie dzieki na pewno sie przyda, leci pomogl oczywiscie. Zauwazylem ze nie zaskakuje mi raczej jak jest wiekszy mroz. Na pewno foty sie przydadza dzieki

[Jeżyk]

nie zaskakuje mi raczej jak jest wiekszy mroz

Hmm... to może być też zły styk na wtyczce wyłącznika. Spróbuj delikatnie podgiąć styki w gnieździe jakimś bardzo cienkim wkrętakiem, obejrzyj dokładnie i wyczyść gniazdo i wtyczkę. No i oczywiście zaglądnij na styki wyłącznika. Sprawdź omomierzem przejście przez te styki w wyłączniku jak będziesz miał go rozmontowanego, wtedy wszystko doskonale widać. Powodzenia.

[damo85]

moim zdaniem tonie wyłącznik bo światła nie świeciły by ci po przekątnej a nie tylko z jednej strony wyjmij sobie bezpiecznik i zobaczysz że światła zgasną po przekątnej tak jest w vagach